Święto Plonów w Stawach Monowskich

Uczestników witała niebanalna i dowcipna scenografia nawiązująca do kultury popularnej i współczesnych zjawisk. Zręczne łączenie tradycji z teraźniejszością od lat jest znakiem szczególnym Dożynek organizowanych w jednym z najmniejszych sołectw naszej gminy.

Nastoletni mieszkańcy Stawów Monowskich w tradycyjnych krakowskich strojach ludowych wręczyli symboliczne bochenki chleba i dożynkowy wieniec gościom i reprezentantom miejscowych organizacji. Uhonorowani w ten sposób zostali: zastępca wójta Halina Musiał, senator RP Andrzej Pająk, wiceprzewodniczący Rady Gminy Sławomir Domżał, sołtys Włosienicy Władysław Zaliński, ksiądz proboszcz Rafał Jończy, dyrektor Samorządowego Centrum Usług Wspólnych Agata Michalska, dyrektor przedszkola we Włosienicy Leokadia Kukla, przewodniczące kół gospodyń Anna Hałat (Stawy Monowskie) i Maria Stachura (Włosienica) oraz prezes miejscowej OSP Krzysztof Ludwinek.


Na scenie przed remizą obok młodzieży prezentowali się najmłodsi mieszkańcy. Tańce, recytacje i mini-inscenizacje budziły wesoły aplauz widowni. W role konferansjerów wcielili się Ela "Góralka" Makoś i sołtys Arkadiusz Kuwik. Nie brakowało im dowcipu i inwencji, mimo że były to już szóste Dożynki prowadzone przez ten duet.


Wieczorem, po występach artystycznych przyszedł czas na zabawę, którą prowadząca Ela zapowiedziała z właściwą sobie i niepowtarzalną swadą:
– Teros łogólne cupkanie, zabawa i tańcowanie! Mozna poderwać do tańca, kogo sie ino kce, kto sie wom wymarzył, bo takie grajo dźwiynki, takie rytmy muzyczne, ze nikt siedzieć nie bedzie!

GALERIA